iPhone 5 – mój piąty telefon od Apple

Z telefonów marki Apple korzystam już od kilku lat1, właściwie nie miałem tylko modelu 3GS. W zeszłym roku przesiadłem się niespodziewanie na iPhone 4S2. Wciąż uważam, że to doskonałe urządzenie i ciężko mi się z nim rozstać.

Na początku września skończyła mi się umowa w Orange. Początkowo planowałem przedłużyć ją wybierając abonament bez telefonu z dużą ilością minut3 i minimum 1GB internetu, a nowy telefon zakupić osobno bezpośrednio od Apple. Zmieniłem zdanie po ogłoszeniu przez Orange oferty na iPhone 5 i po tym jak polski Apple Online Store ogłosił, że czas wysyłki dla iPhone 5 wynosi 3-4 tygodnie.

Niestety okazało się, że są dostępne tylko dwie sztuki.

W dzień polskiej premiery udałem się z narzeczoną do największego salonu Orange w centrum Wrocławia. W momencie otwarcia salonu o godzinie 9:00, w kolejce stało około 10 osób. Niestety okazało się, że są dostępne tylko dwie sztuki4. Całe szczęście Magda zdążyła wcześniej pobrać numerek 001, a ja 002. Oczywiście sprzedaż TYLKO dla nowych klientów, więc musiałem podpisać umowę z nowym numerem5. I tak o to staliśmy się posiadaczami dwóch iPhone’ów 5 w sieci Orange.

Pierwsze wrażenie

iPhone 5 miałem okazję oglądać już jeden dzień po światowej premierze w Apple Store w Dreźnie. W porównaniu do modelu 4S, jego wymiary nie były dla mnie żadnym zaskoczeniem, bo wcześniej obejrzałem go dokładnie na zdjęciach i filmach. Pierwszą dostrzegalną zmianą jest obniżona waga telefonu6. Nie spodziewałem się, że 28 gramów może być, aż tak odczuwalne. Po zaledwie kilkunastu minutach zabawy nowym modelem, chwyciłem do ręki poprzedniego. Miałem odczucie, że jest bardzo malutki i bardzo ciężki. Wrażenia Magdaleny były podobne – „taki brudny i ciężki” ;)

Wyświetlacz

Po powrocie do 4/4S odczuwamy coś takiego jak przesiadka na komputer z niższą rozdzielczością.

Po dwóch dniach zabawy za każdym razem, gdy biorę go do ręki i zapalam wyświetlacz to odczuwam coś co nazwałbym „efektem Samsunga”. Nowe proporcje wyświetlacza powodują, że patrząc na niego, wydaje mi się, że trzymam w ręku telefon na Androidzie. Cóż, kłania się kilka lat obcowania z ekranami o proporcjach 2:3. Może także wpływają na to odrobinę cieplejsze kolory niż w 4S. Choć do AMOLED’owego przejaskrawienia na szczęście jeszcze daleko.

W aplikacjach dostosowanych do powiększonego ekranu dodatkowa przestrzeń jest bardzo przydatna. Po powrocie do 4/4S odczuwamy coś takiego jak przesiadka na komputer z niższą rozdzielczością.
Niestety wydłużony ekran ma też jedną wadę, trzymając telefon w prawej ręce, nie jestem w stanie wygodnie sięgnąć kciukiem do lewego górnego rogu. Współczuję osobom z krótkimi palcami, do których z pewnością nie należę. Ekran 3,5″ był pod tym względem idealny. Z tego powodu żal mi trochę rozstawać się z modelem 4S. Choć dobrze, że ekran nie został poszerzony, bo wtedy byłby już zupełny dramat.

Trzymając go w ręku w taki sam sposób jak poprzednie, klawiatura wyświetlana jest o pół rzędu niżej. Podczas szybkiego pisania nie trafiam we właściwy rząd.

Apple twierdzi, że wydłużony ekran nie wpływa w żadnym stopniu na obsługę klawiatury ekranowej – jest takiej samej wielkości jak w modelach poprzednich. Niestety nie do końca jest to prawdą. W iPhone 5 ramka pod i nad ekranem została zmniejszona. Trzymając go w ręku w taki sam sposób jak poprzednie, klawiatura wyświetlana jest o pół rzędu niżej. Podczas szybkiego pisania nie trafiam we właściwy rząd. Natomiast w aplikacjach niedostosowanych do 4″ ekranu, które są wyśrodkowane w pionie, klawiatura ekranowa jest wyświetlana o pół rzędu wyżej względem poprzednich modeli. Będzie musiało minąć trochę czasu zanim się do tego przyzwyczaję i reszta aplikacji otrzyma aktualizacje. Z klawiatury w układzie poziomym właściwie nie korzystam, ale na nowym iPhone wyświetlane klawisze są odrobinę szersze.

Kamery i Facetime

Tylna kamera praktycznie bez zmian, ciut lepiej przy słabym oświetleniu. Nowa przednia kamera mocno na plus. Wreszcie dostała AWB, dzięki czemu pokuszę się o stwierdzenie, że robi ona ładniejsze zdjęcia niż tylna w iPhone 4. Myślę, że Panie mogą z powodzeniem wyrzucić z torebki lusterko ;) Idealnie sprawdzi się również do wykonywania „słit foci” ;)

Rozczarowałem się natomiast podczas pierwszej rozmowy przez FaceTime. Duża kompresja spowodowała, że jakość obrazu nie była wyższa niż w poprzednich iPhone’ach. Kolejną rozmowę przeprowadziliśmy w ramach jednej sieci Wifi i było zdecydowanie lepiej. Mam nadzieję, że przy dobrym zasięgu po 3G będzie równie zadowalająco.

Szybkość

Gra Angry Birds na iPhone 5 załadowała się w około 8 sekund, iPhone’owi 4 zajęło to aż 10 sekund dłużej.

Szczerze mówiąc, ja nie zauważam znaczącej różnicy w szybkości działania. Uruchamianie aplikacji na iPhone 5 jest średnio 1-2s szybsze względem 4S. Magdalena przesiadała się na niego z iPhone 4 i jej zdaniem jest zdecydowanie szybszy. Postanowiliśmy zrobić kilka testów i rzeczywiście iPhone 4 wyraźnie odstawał. Gra Angry Birds na iPhone 5 załadowała się w około 8 sekund, iPhone’owi 4 zajęło to aż 10 sekund dłużej. Wygląda na to, że dla osób przesiadających się z iPhone 4, różnica w szybkości jest podobna jak pomiędzy iPhone 3G, a iPhone 4.

Złącze Lightning i nowe słuchawki Apple EarPods

O nowym złączu wiele osób już pisało, nie będę tego powtarzać. Z mojej strony dodam tyle, że łatwo się je wkłada i dobrze się trzyma, nie da się go przypadkowo odłączyć.

Natomiast co do słuchawek, to przez pierwsze dwa dni ich nawet nie rozpakowałem. Nauczony tym, że słuchawki od Apple nie są zbyt dobrze wykonane i rozpadają się po miesiącu użytkowania, nie chciałem i tym razem się rozczarować. W końcu jednak się złamałem i rozpakowaliśmy je. Pierwsze wrażenie jest bardzo dobre. Słuchawki wyglądają na trwałe, jakość dźwięku również bez zastrzeżeń. Dobrze leżą w uchu i są wygodne.

Ciekawostki

Zauważyliśmy, że w nowym iPhone przycisk „Home” wymaga mniejszego nacisku niż w poprzednich modelach.
Druga sprawa, co słusznie zauważyła Magdalena, nowy iPhone bardziej przyciąga pyłki kurzu. Położyłem na stole dwa iPhone’y obok siebie i po dwóch godzinach nowy był wyraźnie bardziej zakurzony. Teoria jest taka, że nowy ma bardziej szorstki ekran :P


  1. Ajfonomania 

  2. Mój czwarty telefon od Apple 

  3. nielimitowane rozmowy do Orange i przynajmniej z 200 minut do innych sieci 

  4. o pojemności 16 GB w kolorze czarnym 

  5. starą umowę wypowiem w ciągu najbliższych dni 

  6. 20% lżejszy (140g w iPhone 4S, 112g w iPhone 5) 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

*